Kopalnia posiadała 3 maszyny wyciągowe o mocy 40 KM, 3 maszyny odwadniające o mocy 230 KM, oraz 3 maszyny parowe innego przeznaczenia o mocy 12 KM. Za eksploatację w polu dzierżawnym „Carolus” płacono czynsz w wysokości 5 fenigów za hektolitr kęsów i kostki, oraz 1 fenig za hektolitr węgla drobnego. Tak urządzona kopalnia, miała zabezpieczony front robót na dłuższy okres. Lecz już pod koniec lat osiemdziesiątych rozpoczęto przygotowania do udostępnienia niżej zalegających pokładów.
Pod koniec lat osiemdziesiątych większościowym udziałowcem kopalni został były szychtmistrz Fryderyk Grundmann.
Fryderyk Grundmann stopniowo wykupywał udziały kopalni od innych gwarków. Do swojej śmierci w roku 1887 zdążył nabyć
771 z liczącej 1000 kuksów (udziałów) własności gwarectwa. Jego spadkobiercy sprzedali swoje udziały „Skonsolidowanej Kopalni Hoym-Laura” i całą kopalnię „Carolus” za 750.000 marek księciu Hohenlohe Oehringen na Ujeździe. Transakcję zawarto w październiku 1890 roku w Sławęcicach. Odtąd kopalnia została włączona do książęcego dominium przemysłowego o nazwie „Montanwerke des Fürsten Hugo zu Hohenlohe, Herzogs von Ujest” z siedzibą w Sławięcicach. Zarządzał nim książęcy dyrektor generalny Johannes Klewitz. Kopalnia nadal była gwarecka, gdyż pozostałe 229 kuksów należało do pojedynczych gwarków.
W 1890 roku na kopalni pracowało 351 osób, w tym 26 kobiet (był to drugi rok zatrudnienia kobiet). Do transportu pod ziemią używano 10 koni. (Pierwszego konia sprowadzono na dół kopalni w 1886 roku). Wydobycie wyniosło 74.662 tony. Prowadzono je w pokładach „Hoym” i „Osten”. Rozpoczęto również eksploatację pokładu „Reden”. Wydobycie w pokładzie „Hoym” zostało zakończone w 1893 roku. Następnie przez kilka lat prowadzono tam prace badawcze, ale bez pozytywnego skutku.