To nie żart. Teraz koncertuje się jadąc na rowerze. Nawet ten z pozoru zwyczajny pojazd zwraca na siebie uwagę. Zmieściło się na nim sześciu muzyków. Pomysł był i jest innowacyjny, gdyż to jedyne tego typu przedsięwzięcie na świecie, podczas którego muzycy jednocześnie jadą i grają na instrumentach.
Rower jest tak zaprojektowany, by bezpiecznie i komfortowo mogło się na nim przemieszczać sześciu muzyków, z których jeden, w trakcie jazdy, może grać nawet na tak dużym instrumencie, jakim jest kontrabas.
Członkowie Orkiestry mówią o sobie, że są dżentelmenami z instrumentami. Ich muzyka to nośnik rozrywki na bardzo wysokim poziomie, ale także proekologiczny manifest. Ich koncerty powodują zacieranie się granicy pomiędzy artystą, a odbiorcą. Forma koncertów oferuje nową prezentację kultury, bardziej namacalną i bezpośrednią.
Koncert w parku pary.